Ogromny odsetek początkujących biegaczy musi zmagać się z licznymi kontuzjami. Co zrobić zatem, by ich uniknąć? Warto przestrzegać kilku podstawowych zasad, by następnym razem móc trenować z radością i strzec się kontuzji. Po pierwsze, ważnym czynnikiem jest odpowiednie obuwie. I nie chodzi mi tutaj o kupowanie butów za całą swoją pensję, ale o buty, które są odpowiednio dopasowane do naszej stopy i podłoża, po którym biegamy. Wygoda i dobra jakość w tej chwili są w cenie, ale warto zainwestować w odpowiednie sportowe modele, by cieszyć się komfortem biegania. Tak samo istotny jest strój biegowy, który powinien być odpowiednio dobrany do naszego ciała i uszyta z „oddychającego” materiału. Po drugie, prawidłowa rozgrzewka – zmora poczatkujących biegających. Nie ma niczego skuteczniejszego, by zapobiec kontuzjom jak dobra, wystarczająco długa rozgrzewka, która angażuje mięśnie całego ciała, a zwłaszcza mięśnie nóg. Tak samo ważne jest rozciąganie po bieganiu, które zmniejsza ryzyko mikrourazów i wzmacnia mięśnie. Ważna jest też odpowiednia regeneracja potreningowa, właściwe odżywianie i regularne badania lekarskie. Często popełnianym błędem jest właśnie ignorowanie bólu, który przyczynia się do pogorszenia naszej wydajności biegowej. Wystarczy czasem kilka dni regeneracji, by wrócić do treningów pełnym sił witalnych. Gdy ból z kolei nie ustaje, należy zwrócić się o pomoc do lekarza. Bieganie wymaga od nas zatem rozwagi, która zagwarantuje udane treningi.
