Wszyscy znamy chyba uczucie potężnego zmęczenia, które towarzyszy nam raz na czas po pracy, bądź podczas uprawiania jakiegoś wymagającego sportu. Nasze tętno i bicie serca przyśpiesza dosyć mocno i czujemy je czasem w gardle. Jest to jednak zupełnie normalne i nie powinniśmy się tym za każdym razem przejmować. Nasz organizm reaguje w ten sposób zupełnie naturalnie. Oczywiście nie powinniśmy bagatelizować oznak organizmu, które wyraźnie mówią, że coś z naszym zdrowiem nie tak, ale nie możemy się też wszystkim przejmować, gdyż tylko pogłębimy te stany.
Sam zastanawiałem się kiedyś jak boli serce, a przekonać się miałem dopiero okazję, gdy zacząłem uprawiać profesjonalnie sport i łapały mnie czasem w jego okolicach małe skurcze. Poczytałem jednak trochę w sieci i okazało się, że objawy które miałem, zdarzają się często i nie tylko mi. Zająłem się więc dalej uprawianiem sportu i przestałem tym przejmować. Bieganie – czyli mój ulubiony sport, to czynność która powoduje szybkie tętno i bardzo mocne bicie serca. Po czasie nauczyłem się jednak dawkować tempo do tego stopnia, żeby ustabilizować ciśnienie w organizmie i nie doprowadzić do jakiejś niechcianej choroby.
Każda osoba kochająca sport musi być świadoma, że organizm daje nam często pewne znaki i musimy się ich słuchać. Często jednak przerastają nas ambicje i jesteśmy w stanie się zapomnieć, oraz dążyć za szybko do obranych celów. Jest jednak udowodnione za pomocą badań, że w ten sposób możemy sobie tylko i wyłącznie zrobić na złość, a nie pomóc. Zbyt szybkie tempo treningu powoduje bowiem, że jesteśmy w stanie zrobić sobie krzywdę. Nasze mięśnie i stawy nie lubią gdy dajemy im w kość za szybko, bez potrzebnej rozgrzewki i wprowadzenia w trening.
Przypomnijmy sobie ile razy wyszliśmy grać w piłkę czy biegać, a nie rozgrzaliśmy się uprzednio i nie sprawiliśmy, żeby nasz organizm był w pełni gotowy na dany wysiłek fizyczny. Sam wiele razy popełniłem ten błąd i dopiero gdy zachorowałem na zapalenie stawów, to uświadomiłem sobie, że sport bez używania głowy nie ma sensu. Chciałem spalić dodatkowe kilogramy zbyt szybko i przez to zrobiłem sobie krzywdę. Zależało mi, żeby moje ciało wyglądało pięknie w wakacje i żebym nie musiał się wstydzić dodatkowych kilogramów, a zapomniałem o tym, by stopniowo i powoli wykonywać ćwiczenia. Niestety jesteśmy tylko ludźmi.
Nasze organizmy nie są w stanie wytrzymać obciążeń, które im serwujemy, jeśli nie jesteśmy na nie gotowi. Kołatania serca i inne tego typu objawy dają nam znać, że przesadzamy ze stresem, niezdrowym odżywianiem, bądź właśnie ze zbyt dużym wysiłkiem fizycznym. Musimy więc wziąć się w garść i najlepiej zrobić sobie rozpiskę planów, by nasz organizm nie doznał początkowego szoku i z każdym dniem był gotów na coraz więcej. Takie podejście pozwoli nam zachować świeżość naszych mięśni, oraz na zbudowanie ich w odpowiednim czasie. Pamiętajmy więc o tym, że na wszystko jest potrzebny wyznaczony czas i nie jesteśmy w stanie oszukać naszych ciał, które potrzebują odpoczynku.
