Odchudzanie wcale nie musi być wielkim stresem. Najzwyczajniej w świecie trzeba tylko podejść do niej zdroworozsądkowo. To znaczy najpierw uznać, że zmiana nawyków żywieniowych wynika z sympatii do siebie i chęci zadbania o swojego najlepszego przyjaciela, jakim jesteśmy my sami. Dieta nie powinna być karą, którą sami sobie zasądzamy. Takie do niej podejście prowadzi na ogół do większego stresu, który zdecydowana większość z nas zajada. Tak więc, sympatia, a nie kara. Warto na swoje ciało spojrzeć jak na coś naprawdę wartościowego, jak na świątynię. I nie wrzucać do niego byle czego, ale szukać składników zdrowych. Wystarczy na pewien czas wdrożyć je do codziennego jadłospisu, by szybko dosłownie się od nich uzależnić. Witaminy i składniki mineralne w odpowiednich dawkach prowadzą bowiem do przywrócenia równowagi w organizmie. A to dodatkowo skutkuje znacznie lepszym samopoczuciem. Zatem jest i mniej stresu, ponieważ nie ma głodów, ale także o wiele przyjemniejszy nastrój bez zbędnych huśtawek.