W XXI wieku stres jest wszechobecny w naszym życiu. Denerwujemy się w pracy, w szkole, a często we własnym domu. Często taki wyniszczający tryb życia prowadzi do problemów ze snem. Mowa tu zarówno o jakości snu, jak i samym zasypianiu. Sen jest niezbędny każdemu człowiekowi aby zachować wysoką jakość życia oraz zdrowie. Już małe niedobory snu mogą się odbić szkodliwie na naszym funkcjonowaniu. Jesteśmy bardziej drażliwi, mniej efektywni, spożywamy więcej kalorii. Jak szybko zasnąć po ciężkim dniu?
Przede wszystkim zadbaj o higienę snu. Na godzinę przed położeniem się do łóżka przyciemnij światła, nie patrz już w telewizor czy ekran monitora – niebieskie światło jest dla nas szkodliwe w dużych ilościach. Unikaj denerwowania się, emocjonujących gier czy filmów. Odpowiednio się przygotuj. Pomieszczenie w którym śpimy powinno być dobrze wywietrzone i uporządkowane. Łóżko w którym śpisz powinno służyć wyłącznie do spania. Unikaj pracy np. na laptopie w łóżku. Twoje łoże i sypialnia ma Ci się kojarzyć wyłącznie ze snem, regeneracją i odpoczynkiem. To Twoja kryjówka przed światem, w której jesteś bezpieczny. Możesz mieć też piżamę czy jakiś element stroju (np. opaskę na oczy) które zakładasz tylko do snu. Często mówi się, żeby nie jeść przed snem, lub unikać węglowodanów. Nic bardziej mylnego. Twój ostatni posiłek powinien być zjedzony na dwie godziny przed snem, nie być tłusty i składać się z węglowodanów oraz chudego białka. Cukry na noc wspomagają prace mózgu, który dość ciężko pracuje, kiedy Ty śpisz. Węglowodany wydanie pomagają poczuć się zregenerowanym i dobrze przespać noc. Możesz też wziąć ciepłą kąpiel, która rozluźni Twoje mięśnie. Mózg i ciało są ze sobą stale sprzężone i jeżeli Twoje ciało będzie spięte, to mózg również będzie postawiony w stan alarmowy.
Na koniec można pomyśleć o suplementacji. Ja osobiście stosuje ashwagande. Jest to wyciąg z korzenia tej rośliny, który pomaga obniżać poziom kortyzolu, przyspiesza zasypianie oraz zdecydowanie poprawia jakość snu. Osobiście przestałem się budzić i zacząłem mieć sny właśnie po ashwagandzie.